Były wiceminister z zarzutami

Prokuratura Okręgowa w Białymstoku postawiła zarzuty byłemu wiceministrowi finansów Jackowi K. po tym jak rano został on zatrzymany przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Śledczy zarzucają mu niedopełnienie obowiązków służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych przez inne osoby. Sprawa dotyczy rejestracji automatów do gier. Maszyny zgłaszane były jako służące do niskich wygranych. W rzeczywistości popularny "jednoręki bandyta" pozwalał wygrać dużo większe kwoty, a co za tym idzie - właściciel takiej maszyny powinien opłacać kilkudziesięcioprocentowy podatek uzależniony od uzyskanych kwot, a nie stały zryczałtowany podatek. Śledczy szacują straty budżetu z tego tytułu na ponad 21 miliardów złotych. Były wiceminister po przesłuchaniu został zwolniony. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe w kwocie pół miliona złotych.