W ramach solidarności z Wielką Brytanią, wiele państw z całego świata zdecydowało dzisiaj o wydaleniu ze swoich krajów części rosyjskich dyplomatów. Szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz poinformował o wydaleniu czterech osób. USA zdecydowało o wydaleniu 60 dyplomatów i zamknięciu rosyjskiej placówki w Seatle. Część rosyjscich dyplomatów musi też opuścić placówki m.in. w Kanadzie, Niemczech, Francji, Włoszech czy na Ukrainie. Działania te mają na celu pokazać jedność z Wielką Brytanią w której na początku marca otruto byłego agenta Siergieja Skripala i jego córkę. Skripal byl rosyjskim agentem działającym jednocześnie jako agent brytyjskiego wywiadu. Od kilku lat mieszka w Wielkiej Brytanii. Były agent i jego córka zostali otruci środkiem z grupy nowiczok - było to pierwsze od końca II wojny światowej użycie broni chemicznej na terenie Europy, a za dokonanie tego czynu oskarża się Rosję.